Ekologiczne życie na co dzień. 365 zielonych zmian na 365 dni w roku, czyli małe kroki we właściwym kierunku. Przez rok, każdego dnia, zamierzam wprowadzać w swoje miejskie życie jedną pro-ekologiczną zmianę. Zmiana raz wprowadzona będzie kontynuowana aż do końca roku. A dalej? Się zobaczy. Zaczęłam w czerwcu 2008, trzynastego w piątek, na szczęście, więc trzymajcie kciuki.
Ostatnie wpisy
![]() Liczniki bez rejestracji |
Blog > Komentarze do wpisu
(222)Niebo do wynajęcia, niebo z widokiem na raj
Kupując mieszkanie trzeba się liczyć z różnymi uwarunkowaniami – liczebnością rodziny, rozmieszczeniem pokojów, ale przede wszystkim ceną. Nie zawsze, niestety, można sobie pozwolić na to, czego by się chciało/potrzebowało. Z mieszkaniami do wynajęcia jest też o tyle łatwiej, że decyzja o wynajmie nie wiąże rąk na najbliższe 30 lat. No i można powybrzydzać ;-) W ramach marudzenia postawiłam proekologiczny warunek – musi być w odległości pieszego spacerku od pracy, żeby ograniczyć ilość przejazdów benzynożernych. I tak sobie teraz codziennie spaceruję w tę i z powrotem :) Od początku mojego tu pobytu jedyne podróże jakie w mieście odbywam nie na własnych nogach to przejazdy taskówką z dworca z walizkami. Uważam więc, że eksperyment się powiódł :-) Aha, nie. Jeszcze raz wróciłam w nocy z klubu taksówką. Ale to kolega zamówił, a ja się załapałam na podrzucenie po drodze. To się chyba nie liczy? ;-) [na zdjęciu widok z „nieba” na anioła] środa, 01 kwietnia 2009, isia2711
TrackBack
|